Tegoroczne lato będzie wyjątkowo upalne – czego już doświadczamy i kolejny raz suche – co odbije się między innymi na plonach.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że mieszkańcy regionu muszą przygotować się nawet na czasowe niedobory wody i konieczność jej oszczędzania. Komunikaty są niepokojące, bo już teraz dostrzegalne są objawy suszy rolniczej. – To oznacza między innymi niskie plony – mówi dyrektor Wydziału środowiska i Rolnictwa w Starostwie Powiatowym w Białymstoku Monika Ratyńska.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że w związku ekstremalnymi temperaturami i mniejszymi opadami mogą się pojawiać niedobory wody na ujęciach czy nawet w ekstremalnych sytuacjach przerwy w dostawie prądu.

W regionie na razie nie wprowadzono zakazów podlewania ogrodów, choć notowane są spadki poziomu wód gruntowych. Mieszkańcy Białegostoku i Wasilkowa nie mają jednak powodów do obaw, bo woda do tych aglomeracji dostarczana jest z trzech niezależnych źródeł – zapewnia prezes Wodociągów Białostockich Beata Wiśniewska.

Tymczasem eksperci zachęcają do oszczędzania wody. Jak mówi dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Henryk Jaros – problemem są generalnie mniejsze zasoby wody w Polsce niż w sąsiadujących krajach. Jak wynika z obliczeń, każdy mieszkaniec Polski ma do dyspozycji rocznie około 1600 m3wody, kiedy w innych państwach zasoby przekraczają 4 tysiące m3.

– To efekt zmian klimatycznych, o których mówi się od lat, jednak do tej pory problem był marginalizowany – zauważa dr Jolanta Piekut z Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Białostockiej. W jej opinii ekstremalne zjawiska pogodowe będą dotykały nas częściej, dlatego nadszedł czas na zmianę przyzwyczajeń i racjonalne gospodarowanie ograniczonymi zasobami jakimi jest na przykład woda. | red: mag

autor: Ryszard Minko / radio.bialystok.pl