W mojej bibliotece w Szkole Podstawowej nr 4 nie może być nudno, dlatego kiedy tylko dowiedziałam się o akcji „PorozmawiajMY. Proszę!”, w której różne pokolenia mają ze sobą rozmawiać o ważnych współczesnych problemach, natychmiast się do niej zgłosiłam.
Spośród tematów, które zaproponowali organizatorzy, wybrałam ten o młodzieżowym buncie. Kto się przed laty buntował? Młodzieżowe subkultury – bikiniarze i punki. Nie udało mi się w Augustowie znaleźć bikiniarza, za to punka odnalazłam w redakcji Przeglądu Powiatowego i okazała się nim reporterka Beata Perzanowska. Na moje zaproszenie zareagowała entuzjastycznie, wsypała do torby zdjęcia, kasety, gazetki i inne punkowe gadżety, wyciągnęła z szafy punkowe ciuchy i stawiła się na spotkanie z klasami ósmymi.

Opowiedziała im przeciw czemu się buntowała, kiedy w latach 80-tych została punkiem. Przekonywała, że nie chodziło tylko o glany i kolorowe włosy, ale już wtedy ważnym dla niej tematem była ekologia, wegetarianizm. Punkowe zespoły w swoich tekstach protestowały przeciw wojnie, zbrojeniom atomowym, systemowi komunistycznemu. Mówiła o tym jak ich środowisko było traktowane przez milicję i społeczeństwo.
Słuchaliśmy utworów Moskwy i Dezertera. Młodzi ludzie mieli okazję usłyszeć jak brzmiała muzyka z wielokrotnie nagrywanych i bez końca odtwarzanych kaset magnetofonowych.
Razem z Beatą byłyśmy ciekawe czy dziś, kiedy Polska jest kolorowa, sklepy uginają się od towarów, ubierać się i czesać można jak się komu podoba, ulubiona muzyka dostępna jest na jedno dotknięcie kciukiem ekranu smartfona – czy w takich czasach młodzież ma powody do buntu, czy ma ten bunt ochotę.
Okazało się, że tak. Kilka osób zadeklarowało, że przyłączyłoby się do protestów ekologów w obronie klimatu, ale najwięcej ósmoklasistów jest złych na szkołę – na to, że muszą uczyć się rzeczy, które im się do niczego nie przydadzą, że mają przeładowane programy nauczania i przeładowane plecaki. Mówili, że chcieliby szkoły nowocześnie wyposażonej, takiej, jaką mają ich rówieśnicy w USA i Europie Zachodniej.
Buntujcie się, młodzi, bo z buntu wyrasta zmiana. Skoro tylu pokoleniom nie udało się zmienić polskiej szkoły, może Wam młodym wreszcie się uda.
Spotkanie odbyło się 8 listopada w ramach akcji „PorozmawiajMY. Proszę!” współorganizowanej przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego i Fundację Kocham Polskę.
Bardzo dziękuję Beacie Perzanowskiej za zaangażowanie, entuzjazm i bezinteresownie poświęcony czas.
Monika Rowińska
Piękne koncerty !!!!!! Cudowna promocja naszej szkoły!!!!!!!!
Przepiękny koncert!!!!!!!
Dziś do naszej redakcji wpłynęła kolejna informacja od autora zamieszczonego list. Tym razem jest to przyjemna wiadomość: „Dziękuję bardzo za…
Tak to właśnie się zarabia . Kilka litrów wody od każdego mieszkańca , które to trzeba spuścić żeby leciała ciepła…
Dziękujemy :)