W związku z atakiem na Augustowskie Placówki Kultury oraz Urząd Miejski w Augustowie, którego dopuszczono się na łamach „Dziennika Powiatowego, oświadczam:

fot. agustow.org

Kłamstwem są sugestie o jakimkolwiek zaangażowaniu samorządu augustowskiego czy Burmistrza w sprawę wynajęcia sali w Domu Kultury. Nigdy nie konsultowałam wynajmowania sal z przedstawicielami Urzędu Miejskiego. Jestem Dyrektorem APK i kieruję tą instytucją, a udzielanie zgody na wynajem leży wyłącznie w moim zakresie obowiązków. Mamy cennik i stosujemy go w każdym przypadku jednakowo. W tym przypadku wynajmującym była dobrze ml znana augustowska działaczka społeczna i pedagog. Jej wieloletnia działalność wolontariacka i charytatywna była dla mnie poręczeniem w kwestii najmu. Spotkanie nie miało w najmniejszym stopniu charakteru politycznego, co potwierdzają obecne na nim osoby. Twierdzący inaczej Pan Starosta Dariusz Szkiłądż i Pan Poseł Jarosław Zieliński nawet na nim nie byli.

W mojej ocenie wypowiedź Pana Starosty Dariusza Szkiłądzia, która ukazała się na łamach „Dziennika Powiatowego*, jest dowodem nieznajomości faktów, niezrozumienia sytuacji i chęci wywołania politycznej awantury. Augustowskie Placówki Kultury słyną z organizacji wydarzeń patriotycznych i przywiązania do dbania o polskość i polską tradycję. Tylko w ostatnim czasie zorganizowaliśmy wydarzenia, za których realizację osobiście dziękował mi Burmistrz. Były to m.in.: Niepodległa do hymnu, Zorientuj się na niepodległą, spektakle: „Droga do wolności’, „Okruchy Pamięci” z okazji 100- lecia Odzyskania Niepodległości czy też „W mroku jest tyle światła” z okazji kolejnej rocznicy wizyty Jana Pawła II w Augustowie. Obchody Dnia Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, obchody święta Odzyskania Niepodległości, obchody święta Konstytucji 3 Maja czy obchody Święta Żołnierzy wyklętych. Życzę Panu Szkiłądziowi. aby kiedyś również mógł pochwalić się podobną listą działań.

W kontekście patriotycznego zaangażowania APK i Miasta Augustów agresywne ataki ze strony Pana Starosty Dariusza Szkiłądzia i Pana Posła Jarosława Zielińskiego, w których pada „destabilizacja granicy i stawianie pod znakiem zapytania roli władz i jej obrońców” traktować można jedynie w kategoriach groteskowych i nie przystających do poważnych funkcji, jakie mają zaszczyt pełnić obaj Panowie. Jedynie w kategoriach słabego żartu można traktować usiłowanie nadania całej sytuacji jakiegokolwiek politycznego wymiaru.

Z poważaniem.

Anna Jastrzębska

Dyrektor Augustowskich Placówek Kultury