Augustów jest miastem, w którym Nowy Rok razem z mieszkańcami witają goście odpoczywający w tym czasie w naszym mieście. Przyzwyczailiśmy się, że tuż przed północą plac na Rynku Zygmunta Augusta zapełniał się ludźmi. Tym razem, z powodu obostrzeń związanych z sytuacją epidemiczną w kraju było inaczej.

 Na ulicach było praktycznie pusto. Gdyby nie słyszalne od czasu do czasu wystrzały fajerwerków, nic nie wskazywało na wyjątkowość tej nocy.

Kwadrans przed północą już nie było wątpliwości, że to Sylwester. W całym mieście zaczęło się odpalanie petard. Możemy żałować, że podobnie jak w ciągu dnia, w nocy również Augustów spowity był gęstą mgłą. Z dalszej odległości kolorowe pióropusze fajerwerków nie były widoczne. Czasami mogliśmy zobaczyć światła tych chyba najsilniejszych ładunków. I to do czasu, bo już po kilku minutach dym z fajerwerków zmieszany z mgłą ograniczył skutecznie możliwość ich obserwowania.  

Może mniej widowiskowo, ale na pewno bardzo hucznie Augustowianie przeszli z roku 2020 w 2021. Oby to był rok normalizacji tego trudnego okresu w jakim w tej chwili się znaleźliśmy.

|Bart.

**************

Sylwester – skąd wziął się zwyczaj świętowania?

Zwyczaj hucznej zabawy z nocy 31 grudnia na 1 stycznia, w celu pożegnania starego i przywitania Nowego Roku znany jest od wieków. Tradycją jest huczne świętowanie niemal na całym świecie, któremu towarzyszą liczne toasty, bale, zabawy oraz pokaz fajerwerków. Dlaczego sylwester wypada 31 grudnia i skąd wzięła się tradycja świętowania?

Słowo „Sylwester” wywodzi się z języka łacińskiego, gdzie imię „Silvestris” określało człowieka dzikiego, mieszkającego w lesie. Tradycje świętowania odnosi się jednak do czasów antycznych i często porównywana jest do greckich Dionizji – obchodów ku czci Dionizosa, boga winnej latorośli. Symbolem nowego roku dla Greków było wówczas małe dziecko jako znak nowego początku.

Początek obchodów datuje się na rok 999, za czasów panowania papieża Sylwestra II. Według proroctw wróżki Sybilli, w roku 1000 miał nastąpić koniec świata. Jego sprawcą miał być smok Lewiatan. Tak się jednak nie stało. Uradowani ludzie zaczęli się bawić i świętować, co dało początek dzisiejszym zabawom.

W Polsce obrzędy sylwestrowe pojawiły się dopiero w XIX wieku. Przybyły one z Europy Zachodniej. Początkowo świętowały jedynie bogatsze warstwy społeczeństwa. Arystokracja witała nowy rok toastem Tokaja. Ziemianie natomiast polowali, strzelali z batów na szczęście, składali życzenia i ucztowali w gronie rodziny. W dzisiejszych czasach sylwester wszystkim kojarzy się zupełnie z zabawą, szampanem, hucznymi przyjęciami i głośną muzyką.

Tradycyjnie jako pierwsi sylwestra będą obchodzić mieszkańcy Republiki Kiribati, położonej w centralnej części Oceanu Spokojnego. Stanie się to o godzinie 11 polskiego czasu. Następnie nowy rok zawita to Australii (14), Japonii (16), Chin (17), Rosji (22), Polski (00), Anglii (1), Brazylii (3), USA, Nowy Jork (6), USA, Los Angeles (9), Hawaje (11).

W tym roku z racji na panującą pandemię koronawirusa, obchody na całym świecie będą zgoła inne. Po raz pierwszy od 114 lat odwołano jedną z najsłynniejszych zabaw sylwestrowych na nowojorskim Times Square. W ślad Nowego Jorku poszło też wiele innych największych miast na świecie. Zapobiegawczo odwołały one lub ograniczyły świętowanie do minimum. Ludziom spragnionym spotkań i zabawy, w tym roku pozostaną spotkania w gronie najbliższych. 

 tekst: Paulina Dulewicz, Kamil Timoszuk

|wrotapodlasia.pl