Od początku swojej działalności w Augustowie instytucja ta prowadzi zbiórkę rzeczy związanych z historią miasta z czasów XX wieku, a w szczególności dotyczących Obławy Augustowskiej.

Mówi Bartosz Gralicki.
– Widzimy tu stos różnego rodzaju materiałów zarówno dokumentacyjnych, jak i wspomnień, przedmiotów codziennego użytku oraz dokumentów osobistych. A także to, co z naszego punktu widzenia jest najcenniejsze, czyli zdjęcia. Można na nich zobaczyć przedwojenny Augustów. Mamy na przykład sowiecki paszport z 1940 roku, wystawiony właśnie w Domu Turka. Otrzymaliśmy również małą skromną kopertę zesłańczą, na której znajduje się sowiecki propagandowy znaczek.
Poza rzeczami materialnymi, instytut zbiera również wspomnienia świadków wydarzeń z poprzedniego wieku. Zostaną one spisane bądź utrwalone w wersji audio przez pracowników placówki.
– Jesteśmy mile zaskoczeni oraz wdzięczni za to, że, po pierwsze, mieszkańcy przyjęli nas w Augustowie tak ciepło, a po drugie, że chcą z nami współpracować i dzielić się swoimi zbiorami. Pamiątki będziemy zbierać aż do momentu otwarcia muzeum. Niezwykle ważne jest, żeby na nowoczesnej wystawie, zgodnej z prawdą historyczną, było jak najwięcej obiektów i dokumentów, które są z tej epoki i pochodzą z tego regionu.
Pamiątki można przynosić do tymczasowej siedziby Instytutu Pileckiego w Augustowie przy ulicy 3 Maja 49.
| red: mik
autor: Marta Sołtys radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?