W poniedziałek, 29 czerwca br. Augustów znalazł się w strefie bardzo intensywnych opadów deszczu. W wielu miejscach zalane zostały drogi, woda wdarła się na posesje i do mieszkań. W wyniku ulewy ucierpiały sklepy i lokale usługowe znajdujące się w zalanych rejonach miasta. Według raportu KP PSP w Augustowie, do godz. 07:00 w dniu 30.06.2020 r. odnotowało 53 interwencje, z czego 49 stanowiły zalane posesje, piwnice i garaże.
Po intensywnych opadach podtopienia wspomniane wyżej to problem ogólny, nie tylko Augustowa. Relacje medialne z terenów położonych na południu Polski, pokazują ogrom strat, a co za tym idzie, ogrom cierpienia ludzi których to dotyka. Strat i cierpienia bardzo często wynikającego jednak z wieloletnich zaniedbań w ogólnie rozumianym zarzadzaniu obiektami hydrologicznymi. Nasz Czytelnik podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami odnoszącymi się do tego tematu, na naszym lokalnym, augustowskim poziomie.
Pan Przemysław mieszka przy ulicy Młodości w Augustowie. Wspomniana noc z 29/30 czerwca była dla niego nocą walki z wodą zalewającą jego działkę. Jak to wyglądało mogłem obejrzeć na zdjęciach które mi pokazał. Dzięki posiadanym umiejętnościom i narzędziom internetowym przygotował analizę tego, co się zadziało tej nocy. Dlaczego zadał sobie tyle trudu?
Rozmawiałem z wieloma sąsiadami. Nikt z nich nie pamięta aby wcześniej woda z rowu melioracyjnego biegnącego wzdłuż naszej ulicy wylała tak daleko. Mówimy o okresie przynajmniej 30 lat. Nie wiem, czy była to ulewa trzydziestolecia? Przypuszczam jednak, że na przestrzeni tylu lat padały większe deszcze od ostatnich, a taka sytuacja nigdy nie zaistniała. Obawiam się, że może ona teraz się powtarzać. Musiała zaistnieć tego przyczyna i zależy mi aby ją ustalić.
Pan Przemek od rana następnego dnia po ulewie rozpoczął swoje działania. Po jego interwencji zjawili się pracownicy Urzędu Miejskiego. Po oględzinach i wstępnym ocenieniu przyczyn zalewania działek obiecali natychmiastowe zlecenie wykonania prac mających na celu usunięcie problemu. Odwiedził go również pracownik wydelegowany w tej sprawie przez Starostwo Powiatowe. Osobiście udał się z interwencją do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Augustowie, skontaktował się z szefem Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W międzyczasie przygotowywał wspomnianą wyżej graficzną analizę zaistniałej sytuacji.
Po ostatniej, przed naszym spotkaniem rozmowie z pracownikiem UM powiedział:
Okazuje się, że zalanie jego działki nie jest głównym powodem zwrócenia się do naszej redakcji z prośbą o zainteresowanie się tematem. Jest coś ważniejszego, coś co dotyczy wieluset, może tysięcy osób w naszym mieście. Posłuchajmy, co to takiego?:
Na potwierdzenie pilnej potrzeby wypracowania wspólnego planu działań i scentralizowania zarzadzania jednostek ratowniczych w podobnych przypadkach, przytoczył opis sytuacji zaistniałej w czasie ostatniego zalania terenów przy ulicy Młodości:
System zarządzania kryzysowego w Polsce ma cztery fazy: zapobieganie, przygotowanie, reagowanie, usuwanie skutków. Słuchając Pana Przemysława nie sposób oprzeć się wrażeniu, że porusza dokładnie to samo. Prawdopodobnie będą dyskusje, czy zalanie terenów w Augustowe po poniedziałkowej ulewie może być zakwalifikowane jako sytuacja kryzysowa? Dla tych osób, które skutki ulewy odczuły osobiście, na pewno tak. Wątpliwości będą miały te osoby których to nie dotyczy.
Wcześniej wspomniałem, że pan Przemek wyciągnął już własne wnioski na ten temat i ma wstępną koncepcję działań minimalizujących ryzyko zalania posesji i mieszkań przy ulicy Młodości. Mówimy tym razem o tym konkretnym rejonie miasta, jednak w podobnej sytuacji znajduje się więcej terenów w Augustowie. Do jakich wniosków doszedł mój rozmówca? Oto one:
Rów przyjmuje wodę z kilku dzielnic, z powierzchni 56 ha
Ulewa to był EGZAMIN
Ten teren ponosi NAJWIĘKSZĄ SPOŁECZNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ i trzeba zrobić wszystko aby wodę z tego miejsca NAJSPRAWNIEJ odprowadzić.
Kluczowe zatem staje się udrożnienie i ZWIĘKSZENIE PRZEPUSTOWOŚCI ROWU w stronę ul. Kwaśnej, a także ZWIĘKSZENIE PRZEPUSTOWOŚCI WEJŚCIA WODY z rowu do rury pod ul. Kwaśną, a dalej możliwości odbioru tej wody dalej.
ZWIĘKSZENIE PRZEPUSTOWOŚCI na tym terenie można zrobić następująco:
– Zwiększając średnicę rowu (w tym głębokość) od Młodości 38-34,
– Sprawdzić i zapewnić spadek w kierunku ul. Kwaśnej (teraz go nie ma w wystarczającym stopniu – woda cofa się),
– Sprawdzić czy wykonany przejazd nad rowem i położone przez właściciela prywatnego w 2019 r. rury na wysokości Młodości 22 są odpowiednie aby odprowadzić całą wodę wystarczająco efektywnie,
– Sprawdzić drożność, przepustowość i możliwości odebrania wody przez kolektor pod ul. Kwaśną,
– Zwiększyć możliwość przyjęcia/ograniczenie przyjęcia deszczówki przez odbiornik wody z tego terenu (Kanał Augustowski?),
– Dbając regularnie o stan techniczny miejsc narażonych na SZCZEGÓLNE ryzyko.
|Bart
Pan Przemek założył fanpage na swoim Facebooku. Ma to być miejsce, w którym doświadczeniami na ten temat może podzielić się każdy, kogo ten problem dotyczy.
*********************************************
DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok