Po tym, jak augustowscy policjanci użyli paralizatora, mężczyzna padł na ziemię i się z niej nie podnosił. Widać to na krążącym w sieci filmiku z tego zdarzenia. Policja zapewnia jednak, że mężczyźnie nic się nie stało.
Do niebezpieczniej sytuacji doszło wczoraj (24.05) rano na ulicy Ogrodowej. Funkcjonariusze zostali wezwani do mieszkańca Augustowa, który wcześniej próbował targnąć się na swoje życie. Jak mówi st. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji, mundurowym nie udało się porozumieć z niedoszłym samobójcą.
– Po przyjechaniu na miejsce interwencji okazało się, że mężczyzna nie reaguje na polecenia policjantów. W związku z tym, że był agresywny i posiadał przy sobie niebezpieczne przedmioty, funkcjonariusze użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego. W ostateczności posłużyli się również paralizatorem elektrycznym, gdyż wcześniejsze sposoby okazały się nieskuteczne.
Ze względu na zły stan psychofizyczny mężczyzna został odwieziony do augustowskiego szpitala.
| red: mik
autor: Marta Sołtys /radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Film, na którym zostało zarejestrowane to zdarzenie TUTAJ >>>
To pracownik mojego znajomego z żoną. Nie znam tego przejazdu, ale może po tej tragedii zapadnie decyzja o postawieniu tam…
Dziękujemy za informację.
Droga Augustów - Suwałki nie jest zablokowana tylko skręt na Strękowiznę jest zablokowana całkowicie. Mnóstwo straży, karetek i policji
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…