Do połowy sierpnia w około 150 budynkach rozebrane zostaną stare kotły i zamontowane nowe. Ratusz rozstrzygnął niedawno przetarg na tę inwestycję i okazało się, że będzie ona tańsza od zakładanej.

Burmistrz Mirosław Karolczuk podkreśla, że prace prowadzone będą latem.

Piece zostaną wymienione do 15 sierpnia. To najlepszy możliwy okres, bo ogrzewanie jest wtedy zbyteczne. Przetarg opóźnił się o kilka miesięcy, ale przyniósł znaczące oszczędności.

Unijny program zakładał, że mieszkańcy płacą jedną trzecią kosztów. Resztę ze swoich i zewnętrznych środków pokrywa miasto. Karolczuk jest zadowolony, że najlepsza cena w przetargu była dużo niższa niż przewidywano.

Najkorzystniejsza oferta wynosi 2,2 mln zł. W stosunku do poprzedniego przetargu mamy więc oszczędność na poziomie około 400 tys. zł.

Wcześniejsze zamówienie zostało unieważnione, bo urzędnicy dopatrzyli się nieprawidłowości w dokumentacji. Były one stemplowane pieczątką z podpisem poprzedniego burmistrza. Sprawę zgłoszono prokuraturze, a przetarg powtórzono.

| red: kap

autor: Marcin Kapuściński

radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/