Do końca tegorocznej kampanii składania PIT zostały dwa tygodnie. W urzędach nie ma kolejek, głównie dlatego, że 77 proc. zeznań PIT składanych jest elektronicznie i do urzędu iść w ogóle nie trzeba. Ponadto, po raz pierwszy w historii, niektórzy podatnicy w ogóle nie muszą o tym terminie pamiętać
Na złożenie zeznania PIT mamy tradycyjnie czas do końca kwietnia. Akcja przebiega bardzo sprawnie. W urzędach skarbowych w woj. podlaskim złożono do tej pory 325 tys. PIT-ów (PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38 i PIT-39). Najwięcej jest wśród nich oczywiście zeznań PIT-37.
Aż 77 proc. złożonych do tej pory zeznań wpłynęło do urzędów skarbowych w formie elektronicznej – za pośrednictwem systemu e-Deklaracje lub nowej usługi Twój e-PIT.
Miliony szybciej zwracane
W rozliczanych do tej pory PIT-ach dużo częściej mamy do czynienia ze zwrotami. Wśród tych podatników, u których rozliczenie nie wyszło „na zero”, 20 proc. dopłaca urzędowi skarbowemu, a w 80 proc. przypadków to urząd skarbowy zwraca nadpłatę. Na zwrot pieniędzy, w przypadku zeznań złożonych elektronicznie, urząd skarbowy ma o połowę mniej czasu niż w ubiegłych latach, czyli 45 dni.
Do tej pory urzędy skarbowe woj. podlaskiego zwróciły podatnikom już 218 mln zł i zwroty te trafiają do podatników dużo szybciej niż w poprzednich latach. Monitorujemy to na bieżąco. W niektórych urzędach zwroty dokonywane są prawie „od ręki”, co oznacza, że jeśli nie ma wątpliwości związanych z rozliczeniem, to pieniądze trafiają na konto podatnika w ciągu kilku dni.
Czy wszyscy muszą składać swój PIT?
Mieszkańcy Podlasia chętnie korzystają z usługi Twój e-PIT, czyli z możliwości złożenia swojego zeznania PIT-37 lub PIT-38, które zostało przygotowane przez Krajową Administrację Skarbową oraz udostępnione do weryfikacji i zaakceptowania na portalu podatkowym podatki.gov.pl. W ten sposób zostało już złożonych ponad 94 tys. zeznań, co stanowi 37 proc. wszystkich złożonych w jakiejkolwiek formie zeznań PIT-37 i PIT-38.
Mimo że to KAS przygotowała zeznania, warto się do systemu zalogować, zweryfikować lub uzupełnić swoje zeznanie i je zaakceptować. Może się bowiem okazać, że chcemy dopisać ulgi, o których KAS nie wiedziała albo zmienić organizację pożytku publicznego, której przekazujemy swój 1 proc. podatku. Zalogować muszą się z pewnością te osoby, które chcą rozliczyć się wspólnie z małżonkiem, ponieważ usługa w pierwszej opcji przygotowała zeznania indywidualne.
Nie każdy musi się jednak logować. Pierwszy raz w historii, jeżeli podatnik nic nie zrobi z zeznaniem PIT przygotowanym przez urząd skarbowy w usłudze Twój e-PIT i nie rozliczy się samodzielnie, 30 kwietnia 2019 r. Twój e-PIT zostanie uznany za złożony i zaakceptowany. Jeśli z zeznania będzie wynikała konieczność dopłaty to urząd skarbowy przyśle nam taką informację.
Natomiast ważna jest jedna rzecz, o której część podatników może nie wiedzieć. Jeśli po zalogowaniu się do usługi Twój e-PIT odrzuciliśmy zeznanie (korzystając z przycisku „Odrzuć”) to musimy je przygotować i samodzielnie złożyć do urzędu skarbowego (np. za pośrednictwem aplikacji e-deklaracje lub papierowo).
O czym warto pamiętać?
- Po pierwsze, pamiętajmy, że w tym roku usługa Twój e-PIT jest skierowana do podatników rozliczających się na zeznaniach PIT-37 i PIT-38. Pozostali podatnicy rozliczają się na dotychczasowych zasadach.
- Po drugie, po wysłaniu naszego zeznania warto złożony formularz zapisać sobie na komputerze lub wydrukować. W przyszłym roku będzie on potrzebny do zalogowania się do usługi. Wydrukujmy także Urzędowe Poświadczenie Odbioru, które jest elektroniczną pieczątką i które wygeneruje się nam w systemie po przyjęciu zeznania przez system Ministerstwa Finansów.
- Po trzecie, pamiętajmy, że jedynym sposobem składania elektronicznych formularzy PIT za 2018 r. – udostępnianym przez Ministerstwo Finansów i Krajową Administrację Skarbową – jest usługa Twój e-PIT lub e-Deklaracje na Portalu Podatkowym www.podatki.gov.pl
Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok