2021-08-08, 13:08 Olsztyn (PAP)
Mazurskie samorządy we współpracy z Wodami Polskimi pracują nad systemem powszechnego i bezpłatnego odbierania ścieków z jachtów. W ocenie burmistrza Mikołajek Piotra Jakubowskiego system może zacząć działać za 2-3 lata.

Przewodniczący Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie, burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski powiedział PAP, że mazurskie gminy dążą do tego, by oddawanie ścieków z jachtów było powszechne.
„Żeby było to powszechne, musi być przede wszystkim bezpłatne i dostępne dla żeglarzy, dlatego pracujemy nad systemem, który by objął wszystkie podmioty czarterujące jachty, wyposażające jachty oraz porty, mariny, przystanie” – powiedział PAP Jakubowski.
Samorządy chcą, by wszystkie jachty żeglujące po Mazurach zostały wyposażone w toalety, a w każdym porcie były pompy do odsysania ścieków z pokładowych toalet. Oddawanie ścieków ma być bezpłatne. Obecnie bardzo wiele jachtów ma toalety, ale nie wszystkie. Nie w każdym porcie można też opróżnić pokładowe toalety, a w nielicznych miejscach jest to bezpłatne (np. na promenadzie w Mikołajkach, czy Ekomarinie w Giżycku).
„Chcemy, by w Regionalnym Programie Operacyjnym znalazły się środki na stworzenie odpowiedniej infrastruktury tj. na budowę systemów do odsysania ścieków. Chcemy też stworzyć system rekompensowania podmiotom prywatnym kosztów bezpłatnego odbierania nieczystości” – powiedział Jakubowski.
W ocenie burmistrza Mikołajek za 2-3 lata system bezpłatnego odbioru ścieków na Mazurach powinien zacząć działać. „Uzgadniamy go z Wodami Polskimi. Wszystkim nam zależy, by jak najszybciej rozwiązać ten problem” – podkreślił Piotr Jakubowski i dodał, że uruchomienie systemu bezpłatnego obioru nieczystości z jachtów musi iść w parze z akcją edukacyjną.
„Żeglarze korzystają z jezior w znacznie większym stopniu niż my, miejscowi. Muszą zrozumieć, że wylewając ścieki do jeziora szkodzą sami sobie. Mam wrażenie, że coraz więcej osób to rozumie, nie uważam, żeby w tej kwestii był dramat, o którym mówią niektórzy. Moim zdaniem jest coraz lepiej, ale musimy stworzyć warunki, by było jeszcze lepiej” – powiedział PAP Jakubowski.
Szacuje się, że po mazurskich jeziorach w sezonie żegluje 30-40 tys. ludzi dziennie. (PAP)
autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mmu/













Jak potrzebowałem pomocy to zamiast pomocy otrzymałem kopa od pań z Augustowskiego MOPS-u..mam ZERO szacunku dla tych osób.
Już niedługo akcja się kończy, więc warto brać udział. Zawsze to lepiej wiedzieć jaki mamy stan zdrowia. U mnie wszystko…
Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…