Powołanie dwóch pierwszych zespołów szkolno-przedszkolnych wzbudziło w Augustowie duże kontrowersje. Czy tak będzie także obecnie?
Miejscowe władze planują stworzenie dwóch kolejnych zespołów. W jednym znajdzie się Szkoła Podstawowa nr 2 i Przedszkole nr 2, a w drugim – Szkoła Podstawowa nr 4 i Przedszkole nr 1. Uchwałę intencyjną w tej sprawie radni mają podjąć na czwartkowej (25.03) sesji. Zdaniem zastępcy burmistrza Filipa Chodkiewicza, powołanie zespołów w ubiegłym roku okazało się bardzo dobrym pomysłem.
– Czas, który minął od utworzenie dwóch pierwszych zespołów pokazał, że to rozwiązanie się sprawdza, zwłaszcza w czasach kryzysowych – pandemicznych, kiedy trzeba radzić sobie z dużymi przeciwnościami, takimi jak zachorowania czy kwarantanny. Powstał pomysł, żeby teraz skorzystać z tej opcji, ponieważ kończą się kadencje części dyrektorów w placówkach objętych planem połączenia. Rozpoczęliśmy już procedurę. Poprosiliśmy rady pedagogiczne o opinię.
Wiceburmistrz Chodkiewicz dodaje, że zmiany dotyczyć będą jedynie administracji i zarządzania placówkami. Nikt też ma nie stracić pracy.
– W takim zespole pracuje jeden dyrektor, który zarządza całością i odpowiada między innymi za finanse. Jest jedna wspólna księgowość. Zawsze również jest wicedyrektor, który na przykład kieruje przedszkolem wchodzącym w skład placówki. Działa to tak w przypadku obu naszych zespołów. Ma to także wiele praktycznych zalet. Dysponuje się wówczas na przykład większą grupą konserwatorską. Prościej przeprowadzać różne naprawy, czy wszystko rozliczać. Łatwiej można zareagować na różne sytuacje pandemiczne.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w zespoły połączono Szkołę Podstawową nr 3 z Przedszkolem nr 6 oraz Szkołę Podstawową nr 6 z Przedszkolem nr 3. Spotkało się to z protestem między innymi rad pedagogicznych, rodziców i radnych opozycyjnych.
| red: mik
autor: Marta Sołtys | radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok