Jedynie naganą został ukarany augustowski policjant, który brał aktywny udział w antyrządowym spotkaniu Grupy Granica. Stwierdził tam m.in., że mundurowi zatrzymujący migrantów przybywających z Białorusi nie chcą wykonywać rozkazów swoich dowódców, a po służbie szukają pocieszenia w alkoholu.

Łagodną decyzją jego przełożonych oburzony jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.

– W moim odczuciu jest to zbyt łagodna kara. Takie zachowanie w przypadku każdego funkcjonariusza zasługuje na stanowcze kroki. Jego zachowanie było zaprzeczeniem podstawowych zasad służby i przełożeni powinni do tego podejść z większą surowością.

Polityk PiS zapowiada, że sprawa będzie miała ciąg dalszy.

– To było zachowanie, które naruszało nie tylko podstawowe zasady, ale także godziło w interes państwa polskiego. Tutaj żartów już być nie może. Przemyślę sytuację i zdecyduje się na wystąpienie do komendanta wojewódzkiego policji. Zwrócę się do niego z prośbą o uzasadnienie tej decyzji. To sprawa publiczna, a nie tylko wewnętrzna policji.

Przymnijmy, że spotkanie antyrządowej Grupy Granica odbyło się w listopadzie w augustowskim domu kultury. Policjant pojawił się tam w maseczce jednego z opozycyjnych ugrupowań politycznych.

| red: mik

autor: Marcin Kapuściński /radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki