Wypalanie traw to problem, z którym strażacy zmagają się co roku. Choć rośnie świadomość społeczna w tej kwestii, to jednak nadal są ludzie, którzy myślą, że wypalanie traw użyźnia ziemię. Co roku strażacy na terenie całego kraju mają do czynienia z tysiącami tego typu zdarzeń.
Przełom zimy i wiosny to okres, w którym rośnie lawinowo liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. W tym, roku zima była łaskawa lecz ma to swoje konsekwencje w postaci braku wody. Obszary ubiegłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi może skutkować gwałtownym wzrostem liczby pożarów. Ze statystyk wynika, że za zdecydowaną większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. W roku 2019, w ogólnej liczbie 4169 odnotowanych pożarów w podlaskim, aż 699 było pożarami traw i nieużytków rolnych (16,7% wszystkich pożarów). Pożary traw i nieużytków objęły powierzchnię 148 ha. Średni czas działań gaśniczych przy pożarach traw wyniósł 51 minut, a strażacy wyjeżdżali do tych pożarów co 12,5 godziny.
Pożary traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów i zwierząt w nich zamieszkujących. Z uwagi na znaczne zalesienie niektórych rejonów, tereny upraw rolniczych i leśnych dość często ze sobą sąsiadują, a czasami wręcz przenikają się. Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat. W 2019 roku Państwowa Straż Pożarna odnotowała 296 pożarów lasów, w której to liczbie mieszczą się także pożary lasów nienależących do Lasów Państwowych.
Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia. Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych. Na szczęście w ubiegłym roku w wyniku pożarów w lasach nikt nie zginął i nie odniósł obrażeń.
Więcej informacji oraz materiały do pobrania na temat ogólnopolskiej kampanii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej „Stop pożarom traw” można znaleźć na stronie http://www.stoppozaromtraw.pl
W tym roku Państwowa Straż Pożarna także odnotowała pierwsze przypadki wypalania traw. 18 marca 2020 roku Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Hajnówce otrzymało zgłoszenie o pożarze suchej trawy w pobliżu lasu w okolicach miejscowości Narewka. Do zdarzenia zadysponowano JRG Hajnówka, OSP Narewka oraz Lewkowo Stare. Po dojeździe pierwszego zastępu okazało się, że pali się sucha trawa oraz poszycie w lesie sosnowym. Spaleniu uległa sucha trawa oraz poszycie w lesie sosnowym na pow. ok. 1,1 ha.
Przypominamy,
że zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest
zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące
sankcje:
– wypalanie traw jest
zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to
karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł
–
jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w
którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do
więzienia nawet na 10 lat!
Raz jeszcze w imieniu podlaskich strażaków apeluję o rozwagę.
Opracował: bryg. Tomasz Gierasimiuk, KW PSP w Białymstoku oraz mł. asp. Michał Smyk, KP PSP Hajnówka.
| augustow.straz.bialystok.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok