We wtorek (01.09) w województwie podlaskim nowy rok szkolny 2020/21 rozpoczęło koło 140 tysięcy uczniów i 30 tysięcy przedszkolaków. W większości szkół nie zorganizowano oficjalnych uroczystości towarzyszących zazwyczaj takim wydarzeniom. Epidemia doprowadziła do tego, że w wielu dziedzinach życia musieliśmy zmienić swoje przyzwyczajenia, także w szkole.
W Augustowie, nie tylko sytuacja związana z COVID-19 czyni ten rok szkolny wyjątkowym. Od dziś (1.09.) rozpoczęły swoją działalność 2 Zespoły Szkolno-Przedszkolne tj. ZSP Nr 1 z siedzibą przy ul. Tartacznej oraz ZSP Nr 2 w Augustowie z siedzibą przy ul. Mickiewicza 1. Postanowienie większości radnych miejskich o powołaniu Zespołów zostało przyjęte przez RM przed 3. miesiącami. Jako powód podano znaczne oszczędności, które Miasto ma z tego powodu uzyskać. Opinie mieszkańców na ten temat były i nadal są mocno podzielone. Kto miał rację przekonamy się już niebawem, kiedy będzie można podsumować pierwszy rok działalności Zespołów.
Byłem dziś z mikrofonem i aparatem na rozpoczęciu nowego roku szkolnego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym Nr 1 przy ul. Tartacznej. Do wczoraj (31.08.) dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 6 im. Armii Krajowej, która weszła w skład tego zespołu, była pani Katarzyna Bernatowicz. To głównie na niej spoczywała odpowiedzialność za przygotowanie szkoły do nowej rzeczywistości, nowej w dwójnasób – funkcjonowania w sytuacji epidemiologicznej i po połączeniu z Przedszkolem nr 3. Od 1. września obowiązki dyrektora ZSP Nr 1 przejęła p. Henryka Rzepecka, a wicedyrektorem jest p. Aneta Kamińska.
Poprosiłem p. Katarzynę Bernatowicz (dyr. Henryka Rzepecka w czasie mojej wizyty dopełniała formalności związanych z funkcjonowaniem ZSP poza siedzibą szkoły) o wypowiedź na temat rozpoczęcia nowego roku szkolnego i przygotowania szkoły do pracy w sytuacji epidemiologicznej. Zapraszamy do wysłuchania jej wypowiedzi, w nagraniu pod tekstem.
|Bart.
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok