Komisja skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej w Augustowie, na wtorkowym (15.09.) posiedzeniu rozpatrywała 2. skargi mieszkańców.

Druga z rozpatrywanych skarg dotyczyła sprawy znanej dużej części mieszkańców Augustowa. Temat wielokrotnie poruszany w mediach, na posiedzeniach Komisji RM, sesjach i będący przedmiotem dyskusji w przestrzeni publicznej miasta. To sprawa budowy miejskiego parkingu dla samochodów przy ul. Rybackiej.
Jedna z osób skarżących ubiega się o zasiedzenie nieruchomości, której dotyczy skarga. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości dopuszczają nabycie prawa użytkowania wieczystego przez zasiedzenie. Może je nabyć osoba będąca posiadaczem nieruchomości w ramach użytkowania wieczystego, które zostało ustanowione w odpowiednim trybie na rzecz oznaczonej osoby. Mieszkanka ubiega się o zasiedzenie tej nieruchomości, a Sąd Rejonowy w Augustowie rozpatruje jej sprawę już od około roku.
Skarga pierwotnie została skierowana do Wojewody Podlaskiego i Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, które odesłały skargę do Burmistrza Augustowa i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Powyższe organy uznały, że właściwym do rozpatrzenia skargi jest samorząd gminny, czyli Rada Miejska w Augustowie.
Stanowisko Urzędu Miejskiego w spornej sprawie zaprezentowała na posiedzeniu Beata Kornelius, Radca prawny Urzędu Miejskiego w Augustowie. – Mamy konflikt w postaci interesu publicznego. Z jednej strony mieszkańcy, którzy składają skargi do Burmistrza Augustowa, że istnieje taki parking, ale nie ma możliwości stawiania tam samochodów, ponieważ mieszkańcy w różny sposób to uniemożliwiają, a z drugiej strony, interes mieszkanki – wyjaśniała Beata Kornelius. Rekomendowała Komisji uznanie skargi za bezzasadną argumentując to: 1. uznaniem przez inne organy skargi za bezzasadną, 2. interesem ogółu, 3. toczącym się postępowaniem cywilnym o zasiedzenie, 4. że gminnymi zasobami nieruchomości dysponuje Burmistrz (nagranie z dzisiejszego posiedzenia Komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej dostępne jest na stronie Urzędu Miejskiego w Augustowie).
Na Sali obrad nie było skarżących osób. Zwrócił na to uwagę radny Leszek Cieślik. Czy nie warto przed podjęciem decyzji byłoby wysłuchać tych osób zapytał:
Odpowiedzi radnemu udzieliła Beata Kornelius:
Obecny na posiedzeniu mieszkaniec Augustowa, żywo interesujący się działaniami UM i często zabierający głos na sesjach i posiedzeniach Komisji RM Tadeusz Jaworski, tym razem również przedstawił swój pogląd na tę sprawę. Powiedział:
Radca prawny stanowczo odrzuciła propozycję przedstawioną przez Tadeusza Jaworskiego podając powody, dlaczego jest to możliwe:
Pod koniec dyskusji nad sprawą i rekomendacji UM uznania przez Komisję skargi za bezzasadną, swoje odmienne zdanie wyraził radny Leszek Cieślik. Zwrócił uwagę na nadal trwające postępowanie sądowe w tej sprawie i ewentualne skutki takiego wyroku. Mogą one dotknąć wszystkich mieszkańców Augustowa powiedział i rozwinął swoje stanowisko:
Z wypowiedzi Radcy prawnego na wtorkowym posiedzeniu i wcześniejszych wypowiedzi Burmistrza w wywiadach prasowych wynika, że jest mało prawdopodobne, aby Sąd rozstrzygnął tę sprawę na niekorzyść Urzędu:
Burmistrz nie jest osobą, która przewiduje przyszłość. (…) W tym okresie Gmina realizuje swoje uprawnienia właścicielskie – powiedziała pod koniec obrad Komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej pani Radca prawny. Sprawa małej działki jest jednak bardzo skomplikowana i nie do końca tak oczywista, jak to przedstawiono. Interes publiczny, to bardzo mocny argument przemawiający do wyobraźni przeciętnego mieszkańca. Sądy jednak opierają się na obowiązującym prawie. Ubieganie się o zasiedzenie oparte jest na prawie i daje taką możliwość każdemu obywatelowi spełniającemu wymogi określone w prawe.
Zasiedzenie eliminuje długotrwałą rozbieżność między faktycznym wykonywaniem uprawnień właścicielskich, a stanem własności (w rozumieniu formalnoprawnym). Stabilizuje to i porządkuje stosunki społeczne pod względem prawnym. Zasiedzenie co prawda szkodzi interesowi dotychczasowego właściciela, ale dzieje się tak często dlatego, że zaniedbywał on swoje uprawnienia właścicielskie i pozwalał na to, że ktoś inny posiadał jego prawo.
Komisja nie zdołała wypracować konkretnego stanowiska w rozpatrywanej sprawie. Głosy za i przeciw uznaniem skargi za bezzasadną rozłożyły się po połowie. Trudne zadanie pojawia się przed całą Radą Miejską. Interes publiczny, czy dobro mieszkańców? Z drugiej strony – miasto (interes publiczny), to jego mieszkańcy.
Śledząc rozwój tego sporu można nabrać wątpliwości, aby Rada Miejska w Augustowie doprowadziła do satysfakcjonujące obie strony rozwiązania sporu nt. budowy miejskiego przy ul. Rybackiej. Czekamy na wyrok sądowy w tej sprawie.
|Bart.











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?