W poniedziałek, 24 maja 2021 odbyło się spotkanie Tadeusza Jaworskiego, prezesa Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych „Integracja”, znanego augustowskiego społecznika z dziennikarzami. Podczas konferencji Tadeusz Jaworski poinformował dziennikarzy o rezygnacji z prac w zespole do spraw strategii rozwoju miasta Augustowa. Następnie poruszony został temat parku uzdrowiskowego i przebiegającej przez jego teren ulicy Hotelowej.

zdjęcie ilustracyjne augustow.org

Od wielu lat staram się aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu oblicza naszego królewskiego grodu. Obserwując ostatnie działania naszych włodarzy zmuszony jestem zabrać głos publicznie w trosce o losy i przyszłość naszego miasta.

– rozpoczął swoje wystąpienie Tadeusz Jaworski.

Mając powyższe na uwadze uczestniczyłem w pracach nad pierwszą wersją Regulaminu Budżetu Obywatelskiego – niestety obecny został tak zmodyfikowany by to jednak był Budżet Urzędniczy. Brałem czynny udział w pracach nad Programem Rewitalizacji. Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Integracja”, któremu prezesuję zainicjowało współpracę z Politechniką Białostocką w temacie opracowania koncepcji architektonicznej Kanału Augustowskiego – wykonane prace zdobywają nagrody i wyróżnienia na międzynarodowych konkursach i festiwalach architektury, ale tu na miejscu są tylko przysłowiowymi „półkownikami” (zajmują miejsce na półce). Zgłosiłem się do powołanego przez Burmistrza Komitetu Rewitalizacji – niestety wnoszone uwagi i wnioski uczestników nie znajdują zainteresowania włodarzy.

Ostanie spotkanie odbyło się wiosną 2019 roku. Nadleśniczy zaproponował restaurację Dworku Mościckiego jako ciekawą atrakcję turystyczną. Od miasta zero odzewu. Dziś życie wymusiło powołanie tam Wspólnoty Mieszkaniowej i pod względem atrakcji turystycznej obiekt jest utracony.

W sierpniu ubiegłego roku odbyły się konsultacje na temat koncepcji zagospodarowania Uzdrowiskowej Strefy A. Wnioski, jak i ankieta zostały tak zmanipulowane i w żaden sposób nie prezentują głosów mieszkańców, co w ewidentny sposób budzi nasz sprzeciw. Odpowiadając na apel Burmistrza, w dobrej wierze, zgłosiłem swój akces do Zespołu pracującego nad Strategią Rozwoju Miasta do 2030 roku. Przysłuchując się toczonym tam dyskusjom a następnie czytając podsumowania z poszczególnych spotkań niestety moje zasady nie pozwalają mi na dalsze uczestnictwo w tym gremium. W swoim apelu Burmistrz określił, że ma to być nasz wspólny dokument. Niestety po raz enty był to tylko medialny slogan.

Mając powyższe na uwadze nie będę firmował swoim nazwiskiem czegoś co w konsekwencji może doprowadzić do utraty statusu Miasta Gminy Uzdrowiskowej przez Augustów.

Zespół w początkowej fazie liczył 16 osób. Na pierwszym spotkaniu doszliśmy do porozumienia, że Miasto powinno rozwijać się jako kurort uzdrowiskowy ze strefami gospodarczymi przeznaczonymi na produkcję i usługi nieuciążliwe. Z każdym podsumowaniem jednak sprawa uzdrowiska stałą się coraz bardziej sprawą marginalną. Większość uczestników, widząc takie działania, w rozmowach uznała również, że szkoda czasu by brać w tym udział, więc po prostu nie biorą w tym udziału. W ostatnich  dwóch  spotkaniach uczestniczyło po 7-8 osób – klakierzy Burmistrza w osobach Przewodniczącej Rady Miasta i Przewodniczącego Komisji Rozwoju, trzy osoby reprezentujące jedno i to samo ugrupowanie, chociaż uważam, że wystarczyła by jedna aby zaprezentować wspólne stanowisko, tak jak robię ja jako prezes stowarzyszenia i moja skromna osoba, ale już w roli raczej obserwatora, ponieważ decydentów i tak nie interesuje moje zdanie, w porywach jeszcze jeden pracownik UM, a ostatnio chcąc ukryć frekwencję zaprasza się ludzi spoza zespołu, którzy wcześniej z jakichś przyczyn nie byli zainteresowani by w nim uczestniczyć i do tego Pan Burmistrz oraz Prowadzący.

Czarę goryczy przelał fakt utraty dofinansowania z programu rozwoju lokalnego. Pozyskane środki w wysokości do 10 mln euro zgodnie z tym co przekonywał Skarbnik miały być przeznaczone jako wkład własny w innych programach.

Większość programów skierowanych do samorządów jest w wysokości do min 85 %, co pozwoliłoby miastu na pozyskanie ok. 300 mln zł, a więc równowartość blisko 2 letniego budżetu miasta. Projekt odpad ze względów formalnych, ponieważ górny limit 10 mln euro z złożonym wniosku przekroczono o 27 tys. euro. Na zespole Pan Burmistrz po prostu kłamał, że odpadliśmy, ponieważ poprawiły nam się, niektóre wskaźniki. Winę za utratę tych środków ponosi osobiście Burmistrz, ponieważ jeśli nie on osobiście podpisał ten wniosek to na pewno osoba z pieczątką „Z upoważnienia Burmistrza” co jest tożsame, bo robi to w jego imieniu.

W sprawie konsultacji o zagospodarowanie Strefy A – rozciąga się od Pałacu na Wodzie po Klonownicę. Spacer odbył się od Sanatorium Budowlani do Pałacu na wodzie i miał na celu zaprezentować, które działki przeznaczy się pod budowę hoteli (ustawa zabrania na tego typu budowle w strefie A) i prezentacją jaka to będzie piękna ulica Hotelowa dopuszczona do ruchu samochodowego i zaopiniowaniem zagospodarowania działki na rogu ul. Mostowej i Nadrzecznej (leży poza strefą, ale właściciel skoligacony z Radną Naszego Miasta).

Sprawa przeznaczenia niektórych działek w rejonie ul Zarzecze wywołała zdecydowany sprzeciw mieszkańców tej ul i nie tylko ich. Wyniki ankiet w tym zakresie naszym zadaniem zostały delikatnie mówiąc po prostu zmanipulowane.

Brak informacji i chyba, z naciskiem na chyba, celowe wprowadzenie w błąd mieszkańców tego rejonu oraz straszenie, że objęcie ich strefą A nie pozwoli w ramach swoich posesji na prowadzenie normalnego życia doprowadziło do tego, że podczas podziału na strefy opowiedzieli się, aby ulica nie byłą ją objęta. Śmiem sądzić, iż gdyby wiedzieli , iż jest to obszar określony jako „ strefa „A”, dla której procentowy udział terenów zieleni wynosi nie mniej niż 65%, obejmuje obszar, na którym są zlokalizowane lub planowane zakłady lecznictwa uzdrowiskowego i urządzenia lecznictwa uzdrowiskowego, a także inne obiekty służące lecznictwu uzdrowiskowemu lub obsłudze pacjenta lub turysty, w zakresie nieutrudniającym funkcjonowania lecznictwa uzdrowiskowego, w szczególności: pensjonaty, restauracje lub kawiarnie” wynik konsultacji byłby inny.

Pozwoliłby zachować o 15 % więcej terenów zielonych i dziś nie byłoby problemu z hotelami na działce między Pałacem na wodzie a Hotelikiem „Karmel”. Osobiście nie wyobrażam sobie, aby Sanatorium Uzdrowiskowe nie miało w bezpośrednim sąsiedztwie parku o charakterze uzdrowiskowym.

Tadeusz Jaworski powoływał się na Rabkę i atrakcje rabczańskiego Parku Zdrojowego. Uzasadniał, że podobnie powinien wyglądać Park Zdrojowy w Augustowie.

|Bart.