Chodzi – jak informowaliśmy – o posesję przy ul. Mazurskiej w Augustowie.
Radna Izabela Piasecka złożyła w tej sprawie interpelację. Jak zauważa, władze miasta nie widzą związku między wybudowaniem w pobliżu drogi a problemem właścicielki nieruchomości.
– Urzędnicy ani jednym słowem nie piszą o tym, by chcieli rozwiązać tę sytuację. Wspominają tylko, że na własny koszt można zagospodarować wody opadowe i roztopowe. To jest jedyna odpowiedź pana burmistrza. W związku z tym nie unikniemy kolejnego spotkania z nim.
Podczas wczorajszej (15.03) rozmowy z zastępcą burmistrza padły deklaracje dotyczące rozwiązania problemu. Urzędnicy zobowiązali się do pomocy kobiecie w sporządzeniu wniosku o podłączenie wód opadowych z jej posesji do kanalizacji deszczowej oraz pozwu o naruszenie stosunków gruntowo-wodnych. To z kolei pozwoli na powołanie grupy ekspertów, którzy sprawę przeanalizują.
– Jeżeli ta interwencja nie przyniesie żadnych skutków, to podejmiemy dalsze kroki, czyli nagłośnienie tej sprawy i jakaś pomoc prawna. Bo nie możemy zostawić mieszkańca samemu z takim problemem. Ewidentnie ma to związek z inwestycją. Na pewno była ona wykonana zgodnie z dokumentacją projektową i sztuką budowlaną, tylko konsekwencje tego nie zostały widocznie przemyślane. Pan burmistrz powinien na to zareagować.
Radna Piasecka przypomina, że właścicielka działki już od dwóch lat prosi urzędników o pomoc.
| red: mik
autor: Marta Sołtys /. radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super