Jedna z augustowskich watah doczekała się aż sześciu potomków, a to oznacza, że wilki na naszym terenie mają się doskonale.
Wilki w Puszczy Augustowskiej, także w naszym Nadleśnictwie, można coraz częściej zobaczyćJednak nadal są to zwierzęta bardzo skryte, szczególnie w okresie wychowywania młodych. Wilcze szczenięta przychodzą na świat na przełomie kwietnia i maja. Rodzą się ślepe i głuche w norach wykopanych przez rodziców albo zaadoptowanych norach lisich czy borsuczych. Wilki nie są wybredne, jeśli chodzi o „warunki mieszkaniowe”, czasem wystarczy tylko duży wykrot. Pierwsze miesiące życia wilczki spędzają w norze i w jej pobliżu. Opiekują się nimi rodzice, a czasem także inne osobniki z wilczej watahy, nazywane „piastunami”.
Kiedy młode podrosną, zaczynają towarzyszyć dorosłym, przemieszczając się na coraz większe odległości. Jesienią uczestniczą już w polowaniach i patrolowaniu terytorium. Rosną szybko, dlatego zimą nie każdy odróżni młodego wilka od dorosłego. Ale póki co mamy lato, a szczenięta mają około trzech miesięcy i wyglądają jak wilcze miniaturki. Często się bawią, ganiają, zaczepiają się nawzajem. W czasie takich zabaw między młodymi wykształca się swoista hierarchia.
| Źródło: Nadleśnictwo Augustów
fot. Marek Węgrzynowicz, Nadleśnictwo Augustów
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok