Wielu rodziców było zaniepokojonych po tym jak zmarła 48-letnia przedszkolanka z placówki z Kleosinie. Okazało się, że była zarażona meningokokami. Są to niezwykle groźne bakterie, które w ciągu zaledwie 24 godzin mogą zabić zdrowego dotąd człowieka. Po tym tragicznym zdarzeniu 23 dzieci i 15 pracowników przedszkola, którzy mieli bezpośredni kontakt z nauczycielką dostało antybiotyki. Leki przyjęli też najbliżsi zmarłej.

W imieniu Fundacji Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie oraz firmy GSK, organizatorów kampanii edukacyjnej „Wyprzedź meningokoki. Z wiedzą na start”, publikujemy materiały, które mogą być przydatną wiedzą na ten ważny temat. Zwłaszcza, jak ustrzec się ataku groźnych bakterii:

Komentarz dr n. med. Alicji Karney, kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie dotyczący śmierci wychowawczyni w przedszkolu w Kleosinie z powodu zakażenia meningokokami:

„Meningokoki atakują najczęściej małe dzieci do 5.roku życia, z czego najwięcej zakażeń przypada na 1. rok życia. Ale zagrożenie dotyczy także osób dorosłych, zwłaszcza tych, które mają kontakt z najmłodszymi przebywającymi w dużych skupiskach, tj. żłobki i przedszkola, gdzie łatwo o przenoszenie meningokoków między ludźmi. Potwierdza to śmierć wychowawczyni w Kleosinie, a przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce zaledwie pół roku temu we Wrocławiu, gdzie z powodu meningokoków zmarła 23-letnia przedszkolanka. Szacuje się, że nawet do 80 proc. osób przebywających w zamkniętych skupiskach może być nosicielami tych bakterii.

Na szczęście chorują tylko nieliczni, co wiąże się z chwilowym obniżeniem odporności. W przypadkach obu przedszkolanek śmierć nastąpiła nagle, co jest charakterystyczne dla ataku meningokoków. Z początku zakażenie przypomina przeziębienie lub grypę (pojawia się gorączka, złe samopoczucie), a w ciągu zaledwie 24 godzin może dojść do rozwoju sepsy i/lub zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i w konsekwencji do śmierci.

Z zasady wszystkim osobom z bliskiego otoczenia chorego podaje się chemioprofilaktykę
w postaci jednej dawki antybiotyków. Warto jednak wcześniej pomyśleć o optymalnej ochronie przed meningokokami, jaką są szczepienia. Możne je zacząć już od 2. miesiąca życia. Dzieci w Polsce powinny być w pierwszej kolejności szczepione przeciwko meningokokom typu B, które odpowiadają za prawie 70 proc. wszystkich zakażeń”.

Najważniejsze informacje na temat meningokoków

Meningokoki to potoczna nazwa bakterii, dwoinek zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych (łac. Neisseria meningitidis). Bytują na błonie śluzowej gardła i nosa wyłącznie ludzi, dlatego można się nimi zakazić tylko od człowieka – najczęściej bezobjawowego nosiciela. Szacuje się, że średnio ok. 10 proc. społeczeństwa jest nosicielami meningokokówi. Bakterie te wywołują inwazyjną chorobę meningokokową (IChM) pod postacią najczęściej sepsy lub sepsy z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Co prawda choroba jest dość rzadka (w 2017 było w Polsce 225 przypadków, a rok wcześniej 166), ale bardzo poważna.

Istnieje 12 typów meningokoków, ale to 5 z nich odpowiada za aż 95 proc. wszystkich zakażeń. Epidemiologia IChM różni się w zależności od kraju. W Polsce meningokoki typu B odpowiadają za większość zachorowań w całym społeczeństwie (68 proc.) i za ponad 80 proc. przypadków w grupie dzieci w 1. roku życia.

Zachorować można w każdym wieku, jednak najczęściej chorują dzieci w 1. roku życia. Dzieje się tak dlatego, że meningokoki mają ochronne, wielocukrowe otoczki, przeciwko którym niedojrzały układ odpornościowy niemowląt nie potrafi wytworzyć przeciwciał. Z tego samego powodu przechorowanie zakażenia w ich wieku nie daje im odporności. Ponadto, najwięcej nosicieli meningokoków jest w zamkniętych środowiskach, tj. np. żłobki czy przedszkola – nawet do 80 proc. przebywających w nich dzieci może być nosicielami tych bakterii. Przenoszeniu się meningokoków sprzyja bliski kontakt. Bakterie znajdujące się
w ślinie, rozprzestrzeniają się drogą kropelkową, np. poprzez kaszel i kichanie. Zakazić się można także przez pocałunek, picie z jednej butelki, używanie wspólnych sztućców czy oblizywanie smoczka. Ryzyko zachorowania zwiększają również niedobory odporności – zarówno wrodzone (np. brak śledziony), jak i nabyte (zakażenie wirusem HIV) oraz stosowanie leków osłabiających odporność (np. po przeszczepie).

Rozpoznanie inwazyjnej choroby meningokokowej jest utrudnione, ponieważ pierwsze objawy mogą przypominać przeziębienie. Pojawia się gorączka, nudności i wymioty, brak apetytu, rozdrażnienie, ból brzucha, biegunka, objawy infekcji dróg oddechowych. Co ważne, nie występują one w określonej kolejności, a część z nich może się w ogóle nie pojawić9. Kilkanaście godzin później na skórze może wystąpić czerwona wysypka, która nie blednie pod naciskiem. To sygnał alarmowy. Oznacza, że doszło do uszkodzeń naczyń krwionośnych przez bakterie. Pacjent powinien jak najszybciej trafić do szpitala i otrzymać antybiotyk.

Przebieg inwazyjnej choroby meningokokowej jest błyskawiczny i w ciągu 24 godzin może zakończyć się śmiercią. Nawet w przypadku odpowiedniej i szybkiej pomocy medycznej nie udaje się uratować 10 proc. chorych, a jeśli rozpoznanie i rozpoczęcie leczenia następuje zbyt późno, odsetek ten sięga 70-80 proc. Jedna na 3 osoby, które przeżyją, zostaje okaleczona. Dochodzi do uszkodzenia mózgu (w tym m.in. do niedosłuchu, głuchoty, upośledzenia umysłowego), amputacji palców lub kończyn, ubytków skóry wymagających przeszczepu.

Jak zapobiegać zakażeniu meningokokami? Przestrzegając higienicznych nawyków – nie dzielić się posiłkiem czy napojami, np. nie pić z jednej butelki, nie używać tych samych sztućców, nie oblizywać dziecięcego smoczka (to ostatnie dotyczy zwłaszcza rodziców
i opiekunów małych dzieci). Warto też unikać czynników ryzyka, którymi są dym tytoniowy, zanieczyszczone powietrze, długie przebywanie w zatłoczonych pomieszczeniach, infekcje dróg oddechowych – ponieważ podrażniają śluzówkę gardła i nosa, co sprzyja wnikaniu meningokoków do organizmu.

Optymalnym sposobem ochrony przed inwazyjną chorobą meningokokową są szczepienia ochronne. Po pierwsze dlatego, że choroba dotyka najczęściej osób zdrowych, u których nie wystąpiły wcześniej czynniki ryzyka. Po drugie, badania potwierdzają, że szczepienia są skutecznym sposobem jej zapobiegania.

Kiedy szczepić dziecko przeciw meningokokom? Szczepienie może być stosowane już od 2. miesiąca życia, ale w związku z tym, że istnieje kilka schematów szczepienia przeciw meningokokom – można je rozpocząć także później, po 6. miesiącu życia. Specjaliści tłumaczą, że z uwagi na sytuację epidemiologiczną w Polsce (za zdecydowaną większość zakażeń odpowiadają meningokoki typu B), niemowlę lub małe dziecko mieszkające w naszym kraju powinno być w pierwszej kolejności szczepione przeciwko meningokokom grupy B.

Szczepienia przeciwko meningokokom w polskim Programie Szczepień Ochronnych na rok 2018 są określone jako tzw. szczepienia zalecane, co oznacza, że są odpłatne. W Unii Europejskiej dostęp do bezpłatnych, refundowanych szczepień przeciwko meningokokom typu B mają niemowlęta we Włoszech (od 2017 roku), Irlandii (od 2016 roku)
i Wielkiej Brytanii (od września 2015 roku). W Wielkiej Brytanii w ciągu pierwszych 10 miesięcy realizacji programu powszechnych szczepień, liczba zakażeń inwazyjnych wywołanych przez meningokoki typu B u dzieci uprawnionych do szczepień zmniejszyła się o połowę (w porównaniu z czterema wcześniejszymi latami) Natomiast szczepienia przeciwko meningokokom typu C refunduje kilkanaście krajów UE (m.in. Niemcy, Holandia, Irlandia, Włochy).

Meningokoki w pigułce – co trzeba o nich wiedzieć:

  • Wywołują inwazyjną chorobę meningokokową, przebiegającą najczęściej pod postacią sepsy lub sepsy z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych.

  • Zachorować można w każdym wieku, jednak najczęściej chorującą grupą są dzieci w 1. roku życia.

  • Pierwsze objawy choroby mogą przypominać przeziębienie, dlatego jest ona trudna do rozpoznania.

  • Choroba rozwija się błyskawicznie – w ciągu 24 godzin może doprowadzić do śmierci albo trwałego inwalidztwa u nawet co trzeciej osoby, która przechorowała IChM.

  • W Polsce za większość przypadków meningokokowej choroby inwazyjnej odpowiadają meningokoki typu B – 68 proc. zachorowań w całej populacji i ponad 80 proc. wśród dzieci
    w 1. roku życia.

  • Szczepienie przeciw meningokokom można zastosować już od 2. miesiąca życia dziecka, ale również później, po 6. miesiącu życia.

Dowiedz się więcej na WyprzedzMeningokoki.pl

 

Zamieszczony film jest chroniony na podstawie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgadzamy się na udostępnianie tego filmu wyłącznie w całości. Tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, kopiowanie lub jakiekolwiek rozpowszechnienie fragmentów tego filmu jest zabronione.

(i)

na zdjęciu – dr n. med. Alicja Karney, kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie