zdjęcie arch. www.augustow.org

Znalazła się na 5 miejscu. Jednak nie oznacza to, że będzie wyremontowana zgodnie z kolejnością. Bo koszt, to minimum 9 milionów złotych. Na razie miasta na to nie stać.

W związku z tym na wczorajszym (12.01) posiedzeniu komisji rozwoju radni opozycyjni zaproponowali rozdzielenie tej inwestycji na dwie części. Jak mówiła radna Izabela Piasecka, znacznie przyśpieszyłoby to wyremontowanie odcinka, z którego obecnie korzystają mieszkańcy.

Nasza sugestia jest taka, żeby zrobić najpierw odcinek od ulicy Sucharskiego do Bobrowej. To jest około 500 metrów. Na tej części znajduje się pełna infrastruktura. Niewiele więc trzeba, aby skończyć ten jakby kwartał ulic. Myślę, że w tym momencie bardziej istotne jest, by dołączyć do budowy w najbliższym czasie ten fragment, o którym cały czas mówimy.

Kierownik wydziału Inwestycji Magdalena Sokołowska tłumaczyła jednak, że podział Arnikowej oznaczałby konieczność ponownego tworzenia harmonogramu. W dodatku, na całość ulicy miasto mogłoby otrzymać dużo większe dofinansowanie niż na jej mniejsze odcinki.

W momencie, kiedy chcemy tę drogę podzielić na dwie części, każdą z nich należy oddzielnie ocenić. Jeżeli podzielimy ulicę Arnikową i w innym czasie wykonamy te elementy, to wypadałoby je potraktować jako odrębne ulice. Zatem trzeba będzie zrobić dwa arkusze oceny i przygotować nowy projekt uchwały.

Ulica Arnikowa została wpisana do harmonogramu remontów w 2013 roku. Zniknęła z niego cztery lata później w tajemniczych okolicznościach.

  red: kap

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki