Jak jednak zastrzega Piotr Zieliński – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11, przy której lodowisko funkcjonuje, pojawią się pewne obostrzenia.

Takim podstawowym jest jednoczesne wpuszczanie 50 procent korzystających, czyli 30 osób. Obowiązkowe są maseczki lub przyłbice oraz rękawice. Będziemy mieli również ograniczoną ilość łyżew. Ich wtórne wydawanie będzie możliwe jedynie po dezynfekcji.

Natomiast dopiero dzisiaj okaże się, kiedy dokładnie rozpocznie działalność lodowisko w Augustowie. Obiekt nie ma zadaszenia, więc jego funkcjonowanie uzależnione jest w głównej mierze od pogody.

zdjęcie ilustracyjne www.augustow.org

Jak informuje dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji – Paweł Głowacki, trwają prace przygotowujące taflę do użytku.

Pracujemy na pełnych obrotach. Z jednej strony koncentrujemy się na tym, żeby uruchomić wszystkie obiekty, które są w naszych zasobach. Z drugiej strony walczymy z paraliżującą, nie tylko nas, zimą. Zamiast polewać lodowisko i tworzyć taflę lodową, my je odśnieżaliśmy. Po utworzeniu pierwszej warstwy lodu, musieliśmy znowu odgarniać śnieg. Po drugiej było to samo. W nocy wylewaliśmy następną partię wody, a o 6 rano ponownie.

Wejście na suwalskie lodowisko jest bezpłatne. A jak będzie w Augustowie – nie wiadomo.

| red: kap

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki