W sobotę 20. lipca, w Amfiteatrze nad jezioro Neckiem w Augustowie zakończyła się 7. edycja Augustowskiego Blues Maratonu. Był to czwarty dzień tego cyklicznego wydarzenia, które trwało od środy 17.lipca, do wspomnianej soboty.

Początkowo intrygującą była nazwa, którą przypisano czwartemu dniowi festiwalowemu. Na wstępie muzycznego grania w Amfiteatrze, zagadkę inwazji brytyjskiej na to miejsce częściowo wyjaśnił prowadzący, Jan Chojnacki, dziennikarz Programu 3 Polskiego Radia. Ograniczenia czasowe nie pozwoliły mu na szersze rozwiniecie tematu przygotowań do inwazji, dlatego niżej zamieszamy genezę narodzin projektu, przedstawioną przez naczelnego stratega całego wydarzenia, pomysłodawcę ABM, Sławomira Mitrosa – dyrektora artystycznego Blues Maratonu.

Miałem przyjemność towarzyszenia temu wydarzeniu od pierwszej edycji. Po wczorajszym koncercie w Amfiteatrze osobiście uważam, że Augustowski Blues Maraton wkroczył w kolejny etap rozwoju. Okres raczkowania ma za sobą. W siódmym roku idzie już pewnie obraną drogą i zyskuje coraz większe uznanie publiczności. Potwierdzenie tego mieliśmy wczoraj w Amfiteatrze. Może zabrzmi to nieskromnie, ale wypowiedziana wczoraj ze sceny opinia, że w Augustowie ci sami wykonawcy brzmią lepiej niż w Suwalskich, bardzo mi się spodobała 🙂 Jest ona również w pewien sposób zobowiązująca i mobilizującą dla organizatora, tj. Augustowskich Placówek Kultury.

Czekamy na kolejną, już 8. edycję Augustowskiego Blues Maratonu 🙂

Bart. / Augustow.org

Prowadzenie:

Jan Chojnacki – dziennikarz Trójka – Program 3 Polskiego Radia

Artyści:
Harpcore / Harmonijkowy Atak
Sosnowski

Pomysł na finałowy koncert tegorocznego Blues Maratonu, wynikł z rozmów z Keithem Thompsonem podczas poprzedniej imprezy. Rozmawialiśmy o płycie Joe Bonamassy „ British Blues Explosion” na której gitarzysta nawiązuje do kanonicznych bluesów wykonywanych przez brytyjskich bluesmanów min przez Led Zeppelin i Jeffa Becka. Padł pomysł żeby Keith zaprosił swoich brytyjskich muzycznych kolegów, którzy wykonają podobny koncert poświęcony brytyjskiej muzyce z lat 60. i 70., ze szczególnym naciskiem na wykonawców bluesowych. Keith wyjaśnił, że ci dobrze znani koledzy znacznie przekroczą budżet imprezy, a dostępni cenowo, chociaż są znakomitymi muzykami to będą całkowicie nieznani dla publiczności festiwalu.
– Stempel brytyjskości poprzez mój udział w projekcie już macie – powiedział Keith. – Znajdźcie rozpoznawalnych artystów polskich i namówcie ich na ten projekt.
Koncert miał składać się z trzech setów. Czyli potrzebowaliśmy dwóch artystów, którzy z zespołami lub solowo zgodzą się uczestniczyć w naszym koncercie finałowym. Łatwo było powiedzieć trudniej znaleźć. Pozyskanie artysty do takiego projektu to dołożenie mu pracy extra za którą dostanie zapłatę tylko raz. Keith miał najłatwiej, gdyż wiele ze standardów brytyjskiego blues rocka wykonuje ze swoim zespołem. Po kilku pudłach udało nam się namówić do udziału w koncercie Bartka Sosnowskiego. Wiele osób powie, że jest to artysta nieznany . Faktycznie jego kariera solowa zaczęła się rok temu gdy kompletnie nieznany gitarzysta i wokalista umieścił swoje utwory na liście przebojów Trójki. Od tej pory zaczął być rozpoznawalny. Po roku od swego startu jest chyba jedynym artystą w Polsce, który wystąpi w Blues Challenge na suwalskim Blues Festiwalu i na Męskim Graniu. Wszyscy wiedzą ,ze dołączenie do ekipy Męskiego Grania na polskiej scenie muzycznej jest dowodem sukcesu artysty. Bartek Sosnowski zrobił taki wynik w rok. Owszem nie jest jeszcze postacią porównywalną na polskiej scenie z Organkiem czy Zalewskim, ale tempo w którym zmierza na szczyt jest bardzo szybkie.
Pozyskaliśmy również do naszego projektu gitarzystę i wokalistę Wojciecha Cugowskiego. Repertuar zespołu Bracia w którym występowała z bratem Piotrem Cugowskim nie wskazywała na zainteresowanie brytyjskim blues rockiem. Jednak Wojciech Cugowski od wielu lat uczestniczył we wszelkich tribute bandach dotyczących twórczości Deep Purple i Blacka Sabbath. Ponadto poza głównym projektem ciągle urządzał muzyczne wyprawy na teren blues rocka i hard rocka. Po rozpadzie zespołu Bracia nawiązał współpracę z lubelskim bluesowym zespołem Teksasy. Czyli Bartek Sosnowski i Keith Thompson zajmą się bluesowymi wątkami widocznymi w twórczości brytyjskich wykonawców, a Wojciech Cugowski zajmie się hardrockowymi wątkami w twórczości brytyjskich wykonawców.
Czego można oczekiwać w set liście tego koncertu? Grane będą tylko covery. Na pewno można oczekiwać utworów Rolling Stones , Cream, Joe Cockera , Traffic i wielu innych gwiazd brytyjskiego blues rocka na których wychowała się większość dzisiejszych blues fanów w Polsce.

– Sławomir Mitros – dyrektor artystyczny Blues Maratonu –